Turkusowa woda, białawy piasek na brzegu… Brzmi jak idealne miejsce na wakacje, brakuje tylko hamaka rozpiętego pomiędzy palmami. Taki krajobraz kojarzy nam się jednoznacznie z egzotyką.
A co byście powiedzieli, jeśli zdradzę Wam, że takie miejsce znajdziecie w Wielkopolsce? Nie wierzycie?
Tuż obok Konina znajduje się Turkusowe Jezioro, które swoją niezwykłą barwą przyciąga mieszkańców bliższych i dalszych okolic. Szczególnie w słoneczny dzień jego odcień staje się bardzo intensywny i hipnotyzujący. Niestety kolor wody nie ma nic wspólnego z egzotyką – jego źródłem są chemiczne zanieczyszczenia – efekt uboczny górnictwa odkrywkowego oraz działalności elektrowni regionu konińskiego.
W miejscu, gdzie obecnie znajduje się Jezioro Turkusowe, istniała niegdyś kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego Gosławice. Pod koniec lat 70-tych zakończono wydobycie surowca, a teren został przeznaczony na składowisko odpadów z elektrowni Konin i Pątnów – popiołu i żużlu, powstałych ze spalania węgla brunatnego. Specjalnie przygotowany system hydrauliczny odprowadza odpady na wyrobisko, gdzie są one mieszane z wodą, a następnie transportowane rurociągiem na składowisko. To wytrącające się z odpadów paleniskowych substancje chemiczne (głównie węglany, kwarc i krzemiany z domieszką materii organicznej) nadają wodzie zbiornika charakterystyczny kolor. Biologicznie jezioro jest martwe – brak w nim jakiejkolwiek fauny czy flory. Można jednak zauważyć, że zdołała się wokół niego rozwinąć dosyć bogata szata roślinna zdołała – rosną tam rokitnik oraz brzozy. Woda w zbiorniku ma odczyn zasadowy, a wartość pH według pomiarów waha się w granicach 12 – 13 (zalecana wartość pH wody pitnej to między 8.0 a 9.5). W związku z tym nie wolno się tam kąpać. Możemy co najwyżej nacieszyć oczy fantastycznym kolorem jeziora, podziwiając je z brzegu. Jeśli zdecydujecie się podejść bliżej wody, zachowajcie ostrożność – grunt jest bardzo niestabilny i grząski, a wasze stopy mogą się niespodziewanie zapaść.
Dojazd
Do Turkusowego Jeziorka dojechaliśmy drogą 264, prowadzącą na północ z Konina. Zatrzymaliśmy się w miejscowości Wola Łaszczowa, na ulicy Wola Łaszczowa 1 (jadąc od strony Konina skręciliśmy w prawo w ślepą uliczkę). Na końcu ulicy jest niewielki parking leśny na kilka aut. Wydeptaną ścieżką, przez zarośla, doszliśmy do skarpy, z której roztacza się niesamowity widok na jezioro. Idąc jeszcze kawałek w dół można dojść bezpośrednio do brzegu jeziora.
0 Comments
Bardzo piękne miejsce
Alez cudne miejsce:)
Czytałem o tym jeziorku gdzieś na innym blogu – niesamowite piękno przyroda potrafi stworzyć