Plantacja "Lawendowe Zdroje" istnieje od 2012 roku i jest prywatną inicjatywą państwa Pauliny i Bartosza Michalskich. Działa tu również destylarnia olejku lawendowego, suszarnia, kawiarenka, mała pasieka oraz sklepik z rękodziełem, także w wersji online (link
tutaj). Plantacja jest ogólnodostępna dla zwiedzających za darmo, przy jednoczesnym przestrzeganiu kilku ustalonych zasad. Możemy przechadzać się wśród krzewów lawendy, korzystać z jej aromaterapeutycznych właściwości, robić zdjęcia na własne potrzeby - ważne tylko, aby nie niszczyć przy tym roślin. W przypadku profesjonalnych sesji zdjęciowych z fotografem obowiązuje opłata (50zł).
Jeśli zdecydujecie się wybrać do Pakszyna, uwzględnijcie okres kwitnienia lawendy. W "Lawendowych Zdrojach" żniwa zaczynają się dość szybko, bowiem już w połowie lipca. Cały proces jest manualny - kwiaty ścinane są ręcznie za pomocą sekatora i nożyc elektrycznych. Cześć z nich jest wiązana w pęczki i suszona w suszarni. Pozostałe świeżo ścięte kwiaty są wykorzystywane do produkcji olejku lawendowego, który właściciele plantacji samodzielnie destylują.
0 Comments
Wow. Przepiękny zakątek. Może siostrzyczka zabierze mnie tam, gdy ją odwiedzę. Cudnie. ?
To musi być cudowne miejsce… piękne i wyjątkowe! Chciałabym tam pojechać…